"Turniej Mistrzów" zazwyczaj organizowany w Londynie z pompą, w tym roku z uwagi na obostrzenia toczy się bez udziału publiczności. Niemniej – dzięki dyskretnej gry świateł na trybunach i punktowym oświetleniu głównej areny, zachował swój dawny charakter. Przy tak dopracowanej scenografii aż tak mocno nie boli brak kibiców mimo iż jest co oklaskiwać i to w każdym meczu.